Obszary niewiedzy. Lewicowa krytyka literacka

CfP 4/2024 - Realizm

Redaktorki/redaktorzy:

Izabela Poręba, Karol Poręba

Język numeru:

polski

Termin nadsyłania abstraktów:

31.08.2023

Termin nadsyłania artykułów:

31.12.2023

Planowana data publikacji:

grudzień 2024

Mimo że dyskusja nad pojęciem realizmu była podejmowana wielokrotnie, w ostatnich kilku dekadach wznawiano ją najczęściej po to, by poddać realizm krytyce. Postmodernizm i kulturalizm dowartościowały nowatorstwo i eksperyment formalny, odrzucając realistyczne modele reprezentacji. Łączyło się z tym przekonanie, że autoteliczne i abstrakcyjne formy artystyczne wymykają się tradycyjnym wzorcom przedstawienia, a tym samym są zaangażowane politycznie, w przeciwieństwie do dzieł realistycznych, które wiązano z postawą konserwatywną. Powszechnie podzielano tezę Rolanda Barthes’a (1973) o tekstualnej naturze świata, uznając, że nie ma świata poza Tekstem. Konsekwencją tej perspektywy było przeświadczenie, że sama zmiana języka pociąga za sobą zmianę rzeczywistości. Argumenty te wydają się nam nieprzekonujące i oparte na uproszczonym pojmowaniu realizmu, którego odrzucenie uważamy za pochopne. Proponujemy więc rewizję tego terminu i namysł nad jego politycznym znaczeniem.

Przekonanie o konieczności wznowienia dyskusji o realizmie wynika z przyjętego przez nas rozumienia tej kategorii, zgodnie z którym każdy moment dziejowy potrzebuje nowych języków i sposobów reprezentacji, aby uchwycić istotę świata, a jednostkowe przedstawienie nie odsłania całości stosunków społecznych. Uważamy, że realizmowi warto przyjrzeć się z perspektywy materialnohistorycznej: skoro zmienia się rzeczywistość, muszą zmieniać się też formy jej przedstawienia (Cronan 2021). Nie chodzi nam przy tym o naiwne pojmowanie realizmu, które optymistycznie zakłada, że przedmiot poznania jest dostępny w sposób bezpośredni, czy też że reprezentacje stanowią idealne odbicie świata albo jego fotografię. Każde dzieło realistyczne jest efektem dokonywanych przez autorkę lub autora decyzji, dlatego za każdym razem przedstawia tylko wyimek rzeczywistości. Realizm rozumiemy nie jako gatunek, estetykę czy konwencję konkretnej historycznej formacji artystycznej, a raczej – z konieczności – jako nigdy nieukończone poszukiwanie rzeczywistości i odkrywanie zasad jej działania (Mittenzwei 1984, 223; Jameson 1974, 372). Z tej perspektywy interesujące są nie tyle sposoby kreowania iluzji rzeczywistości czy strategie wykorzystywane przez twórców realistycznych, ile pytanie o cele społeczne, jakie dana reprezentacja ma spełniać. Nie ma jednej realistycznej formy, jak pisał Bertolt Brecht, polemizując z (anty)formalistycznym stanowiskiem György Lukácsa (Brecht 1966), jest raczej współdzielona postawa krytyczna, która demaskuje i odsłania to, co przyjęto w danym momencie historycznym za domyślną formę organizacji społecznej.

Koncepcje, jak można odsłaniać (lub fałszować) status quo są różne, ponieważ stosunki społeczne i sposób, w jaki jawią się one podmiotowi, są historycznie zmienne. Słuszna jest więc sugestia Jamesona, że w chwili, gdy świat sprawia wrażenie pokawałkowanego i nieuchwytnego, owo pokawałkowanie wydaje się sposobem, w jaki kapitalizm zasłania sam siebie jako nieprzenikalną strukturę. Jeśli nie da się opisać kapitalizmu, nie da się go też zrozumieć czy zaproponować alternatywnych dla niego modeli, objawia się on bowiem pod postacią „realizmu kapitalistycznego” (Fisher 2009). Już twórcy modernistyczni próbowali przedstawiać doświadczenie sfragmentyzowanego świata, na przykład poprzez wykorzystanie techniki kolażu. Dlatego z perspektywy czasu sformułowany przez Lukácsa zarzut, że bohaterowie dzieł awangardowych są ahistoryczni, ciągle samotni i przedstawieni poza kontekstem klasowym (Lukács 1988, 262–264), wydaje się nietrafiony. Lukács nie dostrzegł, że strategie awangardowe wynikały z konieczności społeczno-historycznej i były (nadal są) próbą uchwycenia rzeczywistości, w której decydujące stały się postępująca alienacja człowieka i atomizacja społeczeństwa. W momencie, gdy rzeczywistość jest celowo zaciemniana czy fragmentaryzowana, przez co jawi się człowiekowi jako coś od niego niezależnego i sprawującego nad nim władzę, sama próba uchwycenia tego procesu i jego problematyzacja jest już działaniem politycznym.

Chcemy przyjrzeć się językom realizmu i strategiom realistycznej reprezentacji. Zachęcamy do nadsyłania artykułów naukowych, które dotyczyć będą różnych obszarów krytyki realizmu i jej politycznego wymiaru, ale też studiów nad konkretnymi utworami oraz ich materialnohistorycznym znaczeniem; nad tym, co włączają w obręb przedstawionego świata, a co przemilczają, i jakie są tego przyczyny. Proponujemy także refleksję nad postmodernistycznym sporem o realizm i uniwersalizm oraz nad konsekwencjami politycznymi, jakie wynikają z podejść materialnohistorycznego (obrona realizmu) i kulturalistycznego (odrzucenie realizmu jako konserwatywnego lub imperialistycznego). Jesteśmy przekonani, że w świetle przewartościowań pojęcia realizmu we współczesnej humanistyce, zwłaszcza w studiach postkolonialnych (Parry 2004; Lazarus 2011; Majumdar 2021; Chibber 2022) czy w ekokrytyce (Barcz 2016), coraz pilniejsze staje się zwrócenie w stronę rzeczywistości, poza dyskurs i Tekst. Zapraszamy do namysłu, w jaki sposób świat istnieje poprzez tekst i poza tekstem w obrębie następujących zagadnień (lista jest otwarta):